niedziela, 16 listopada 2008

SZLAKIEM ZAGINIONYCH MIAST















Drogi obieżyświacie,

Na przełomie lipca i sierpnia organizujemy wyjazd do Peru. Główną atrakcją naszego przedsięwzięcia będzie siedmiodniowy trekking do słynnego Machu Picchu. Trasa biegnie niezwykle malowniczą i bardzo rzadko uczęszczaną drogą Inków, której proszę nie mylić z totalnie już dziś skomercjalizowanym szlakiem Inca Trail. Przez te siedem dni będziemy skazani jedynie na siebie, nasze muły, poganiacza mułów i kucharza. Czoła będziemy musieli stawić nie tylko zmęczeniu i własnym słabościom, ale również dużej wysokości, kąsającym muszkom, czy kapryśnej pogodzie. Jednak w zamian dostaniemy wszystko to, co jeden z najwspanialszych trekkingów w Ameryce Południowej ma do zaoferowania, czyli zapierające dech w piersiach krajobrazy, oszałamiającą przyrodę, ruiny dwu najlepiej zachowanych inkaskich miast, uśmiech prostych i twardych ludzi napotkanych na szlaku, jak również coś czego nikt nigdy nam nie odbierze – prostą świadomość przeżycia niezapomnianej przygody.

Największą atrakcją trekkingu jest wizyta w dwu starożytnych inkaskich miastach: Choquequirao i Machu Picchu. Obydwa miasta są świetnie zachowane. Miasta są położone wysoko w górach, co w czasach inkaskich miało służyć połączeniu celów obronnych i sakralnych, a dziś wprawia w zachwyt każdego człowieka, który je zobaczy. Te miasta zaginione żyły w zapomnieniu przed światem zewnętrznym przez setki lat. Do dziś nie wiadomo dlaczego Inkowie opuścili słynne Machu Picchu, które dziś co dzień odwiedza tyle samo ludzi, ile kiedyś je zamieszkiwało. Choquequirao jest natomiast kompletnie dzikie i odludne, jako, że nie prowadzi do niego żadna droga, przez co oferuje nastrój tajemniczości i mistyki, a swoją wielkością przytłacza samo Machu Picchu.

Poza trekkingiem, dane nam będzie również odwiedzić dwa najpiękniejsze miasta Peru, a być może i całej Ameryki Południowej, tzn. Cusco i Arequipę. Będziemy również pływali po najwyżej położonym żeglownym jeziorze świata Titicaca. Będziemy jeździli pustynnymi pojazdami Buggy w okolicach miejscowości Ica, a na zakończenie zaliczymy imprezę w najbogatszej dzielnicy Limy – Miraflores.

Nasz program przewidziany jest na 18 dni. Startujemy 21 lipca 2010 r. Przewidywana grupa będzie liczyła od 6 do 10 osób + dwie osoby obsługi (polski pilot i polski przewodnik) na całej trasie. Koszt wyjazdu to 2000 $, czyli około 6000 zł + bilet na samolot (koszt biletu na samolot to około 4000 zł).

Jeżeli dysponujesz dobrą kondycją fizyczną i nie straszne Ci są trudy globtroterskiego podróżowania to skontaktuj się ze mną a niezwłocznie prześlę dodatkowe informację na temat tej podróży.

Mój email: tomalazak@interia.pl

Tomasz Zakrzewski


Brak komentarzy: